Wybredni mieszczanie

Jeszcze do niedawna mieszkanie w dużej metropolii samo w sobie było nadzieją na lepszą przyszłość i nagrodą dla bardziej wytrwałych. O przeniesieniu się do stolicy i rozpoczęciu w niej pracy marzyli wszyscy i posiadanie jakiegokolwiek mieszkania w centrum było powodem do radości. Dzisiaj jednak ludzie zaczynają oczekiwać od życia coraz więcej za coraz mniej i dość powszechne jest już mniemanie, że za jakąkolwiek uczciwie wykonywaną pracę obywatelom kraju powinno należeć się mieszkanie. Ale też mieszkanie nie byle jakie, najlepiej w nowoczesnym standardzie, nieużywane i bardzo przestronne. Ale rynek nieruchomości cieszy się własnymi zasadami i oczekiwania społeczne niestety nie przekładają się na spadek cen materiałów budowlanych czy kosztów pracy ekip remontowych. Dlatego tez chociaż standard wykonywanych nieruchomości, od bloków do domów, stale rośnie, to ich koszty nie chcą maleć. Tak samo jak powoli rosną zarobki Polaków, tak samo ich wartość niwelowana jest przez szalejącą inflację. W tym niekorzystnym pejzażu ekonomicznym wybredni klienci marzący o nowoczesnym dużym domu tuż przy granicy z miastem są niezadowoleni, ponieważ nic nie zapowiada spełnienia ich wygórowanych oczekiwań.